Nienawidzę, gdy po raz kolejny podnosisz słuchawkę zjarany. To jest złe. Przechodzą mi po plecach ciarki, a w oczach automatycznie pojawiają się łzy. Ręce trzęsą się na samą myśl o tym, że może zdarzyć się najgorsze. Wiem co to gówno potrafi robić z ludźmi. Nie, nie jestem zła, po prostu jest mi przykro, a w głowie mam kolejne scenariusze z naszego życia.
|