tak dawno mnie tu nie bylo, tak wiele pieknych, wspolnych chwil ominelam.. kolejny weekendy, wspolne imprezy i 18... bylo tak cudownie , a teraz wszystko znowu sie sypie jak domek z kart, ufalam ci- teraz jest trudniej ale mimo wszystko kocham cie. ta dziwka niczego nie zniszczy, jesli zaczniesz jej bronic- nie wytrzymam. za duzo dzieje sie teraz w moim zyciu przykrych spraw- bys mial mi jeszcze dojebac. nie radze sobie . musze szukac pomocy, lecz ty juz w tym mi nie pomozesz. kocham cie. mimo wszystko. nie klam wiecej, prosze.
|