|
powoli do przodu. juz nie ogladam sie w tyl, ale tez nie patrze przed siebie.
|
|
|
układamy nasze życie od początku. tak jest dobrze. kocham Cię.
|
|
|
460. Zapominam o wszystkim, o tym co zle i bolesne. po prostu zyje. nie chce juz pokazywac ci jak bardzo mnie to boli. bede znowu ta dawna soba. taka jaka kochales. ona jedynie moze na ciebie patrzec, jestes tylko moj. nie oddam cie nikomu, chocbym miala przyplacic swoim zyciem. jestes zbyt cenny.
|
|
|
kiedys byles w stanie zrobic wszystko. dzis juz ciezko zostac ci ze mna zajebane 20 minut.
|
|
|
z minuty na minute- oddalamy sie od siebie.
powiedz mi.
gdzie to co nas łączyło? :(
|
|
|
zycie. kurwa. powiedz mi, czemu psuje wszystko na siłe? nie dam rady.
|
|
|
z dnia na dzien jest coraz gorzej,nic sie nie wyjasnia w zadnej sprawie. po prostu przybywa klopotow. kochanie.. mam wrazenie ze dalej mnie oklamujesz, nie wiem dlaczego ale boje sie.
|
|
|
jestes wszystkim. tak bardzo mnie boli ostatnia sytuacja. blagam, nie bron jej i nie usmiechaj sie gdy o niej mowie. to mnie zabija od srodka. nie chce zeby tak bylo. mam wazenie ze wogole nie chcesz sie starac postawiles na toze skoro juz jestem normalna, to nie trzeba walczyc. uwierz mi, moze tez mi przestac podobac sie ta sytuacja. najchetniej wrocilabym do sytuacji ze bylismy tylko my, a nie zazdrosc i klamstwa. o tym teraz marze.
|
|
|
455 dni. wzlotow i upadkow. niewazne. kocham cie.
|
|
|
tak dawno mnie tu nie bylo, tak wiele pieknych, wspolnych chwil ominelam.. kolejny weekendy, wspolne imprezy i 18... bylo tak cudownie , a teraz wszystko znowu sie sypie jak domek z kart, ufalam ci- teraz jest trudniej ale mimo wszystko kocham cie. ta dziwka niczego nie zniszczy, jesli zaczniesz jej bronic- nie wytrzymam. za duzo dzieje sie teraz w moim zyciu przykrych spraw- bys mial mi jeszcze dojebac. nie radze sobie . musze szukac pomocy, lecz ty juz w tym mi nie pomozesz. kocham cie. mimo wszystko. nie klam wiecej, prosze.
|
|
|
Kocham Cię [286]. Nadal jesteś ze mną mimo wzlotów i upadków. Dziękuje za Twą miłość i dobroć w stosunku co do mnie. Mam nadzieję. że to się nie skończy. Teraz gdy jest źle... nie chce by Twoje uczucie się zminiło, bo mam zły dzień, nie chce o czymś mówić. Chodzi mi o dzisiejszą informacje dotyczącą bliskiej mi osoby. Gdy ją stracę, stracę wszystko. Nie chce stracić Ciebie. Nie wiem co te dwie sprawy mają do siebie, ale gdzieś w środku czuje, że są z sobą powiązane... Nie chce byś czuł się zobowiązany być ze mną, chce byś ze mną był z własnej nieprzymuszonej woli. Kocham Cię, ufam Ci i wiem, że nie odejdziesz, jednak cholernie się boje, że w życiu może zabraknąć mi też i Ciebie. Wtedy już całkiem się nie pozbieram z niczym...
|
|
|
256. Wiem, że być ze mną jest trudno, samo kochanie mnie, bycie przy mnie, blisko- tak trudno temu wszystkiemu sprostać. Ale Ty Misia dajesz sobie rade, dziwię się, że nadal wytrzymujesz i jesteś obok. Bywam, w sumie jestem egoistką- jedno złe spojrzenie, jeden uśmiech, zwyczajny prosty gest i wpadam w furie, nad którą nie potrafię panować. Wybacz mi. Nie chce w ten sposób krzywdzić Ciebie, ani nas. Mimo tego jaka jestem wiesz jak ze mną być, odnosić się ze mną. Traktujesz mnie jak małą dziewczynkę, która tylko potrzebuje Twojej ochrony i ją bierze, nie dając nic w zamian. Twoje ramiona nigdy mnie nie wypuszczają puki czujesz moją złość, chwilowy napad... Dziękuje za to. Wiem, że wtedy cierpisz.. A tego nie chce. Nie chcę by ta więź między nami się skończyła, byto wszystko runeło w przepaść- taak jak moja dusza gdy nie ma Ciebie obok. Bądź przy mnie, proszę.
|
|
|
|