|
Nie pozwolę Ci odejść,nawet kiedy mnie o to poprosisz.Będę udowadniał Ci swoją miłość każdego pieprzonego dnia,kiedy tylko poczuję Twoją dłoń przy swojej.Jesteś uosobieniem najskrytszych marzeń każdego faceta,jesteś muzą,ostoją,pięknem świata w ciele.Nie pozwolę Ci samej iść przez życie,które mieliśmy tworzyć razem,kurwa świt się wdziera przez okna,a w mojej głowie tylko Ty.Pamiętam wieczór na altance,kiedy zalana łzami prosiłaś bym nie odchodził nigdy.Obiecałem być przy Tobie,nawet gdyby świat miał się walić.Nie wali się,jest dobrze i jestem,ale nie myśl,że Cię zostawię.Jeśli on znowu pojawi się między nami,jeśli wybierzesz jego,nie wahaj się."Serce ma swoje racje,których nie widzi rozum",zawsze to powtarzam,a słowa Chady wbiły się w moje serce,niczym strzała.Są moim mottem tak samo jak Twój uśmiech,którego nie mogę utracić przez własne błędy.Stój przy mnie proszę,a uchylę Ci rąbka nieba,wykradnę wszystkie gwiazdy,choć nigdy nie zaświecą takim blaskiem jak Twoje oczy.
|