Dawno się tak nie czułam. Spotkałam w końcu mężczyznę,który potrafił jednym spojrzeniem , słowem czy gestem zawstydzić mnie. Peszyła mnie jego bezpośredniość i pewność siebie. Działał na mnie i moje zmysły,które szalały gdy tylko czuły go w pobliżu. Jedyny mężczyzna,któremu udało się przebić przez grubą warstwę lodu na moim sercu. Mój ideał,moja nadzieja i moja przyszłość w jednej osobie. W nim.
|