Zimny wieczór. Widział ją już z daleka, jak zmierza w jego kierunku. Była zapłakana. Podeszła do niego i nic nie mówiąc wtuliła się w niego bardzo mocno. On był zdziwiony, o nic nie pytał, znów ją czuł chociaż od rostania mineło juz tyle czasu. Po chwili powiedziała, że chcę spróbować jeszcze raz... On się uśmiechnał, powiedział kocham Cię i nie rób mi tak więcej... Pocałowali się... Teraz będzie idealnie...
|