Oglądała jakiś beznadziejny film o miłości i nagle pomyślała o Nim. Czasami te myśli zaprzątały jej głowę godzinami. Nie mogła po prostu wtedy złapać kontaktu z nikim. Po prostu wyłączała się do swojego świata, do którego nikt nie miał wstępu po za Nią samą. Każda cząstka jej żyła własnym osobnym życiem. A ona po prostu tak tęskniła. I właśnie to nie pozwalało jej normalnie funkcjonować.
|