Przechodziła pod moim domem i wyglądała jeszcze piękniej niż kiedyś. Nawet bez uśmiechu biła od niej taka radość i blask. Wreszcie zaczęła układać sobie życie, widzę to doskonale. Coś dodaje jej większych skrzydeł niż dawałem jej ja. Mam nadzieję, że jest szczęśliwa. [szkodliwy]
|