nie znam siebie... i nie, nie mogę powiedzieć, że jestem sobą, nie jestem sobą, jestem tysiącem dziewczyn które mnie inspirowały, obsesyjnie inspirowały... nie, to nie pracowanie nad sobą, to gubienie siebie między mocnym make up`em, dziesiątkami szlugów, kilkoma melanżami a przyjaźnią, troską, rozsądkiem, uczuciami...
|