a tamtego dnia, stojąc na środku miasta, spoglądając na tych wszystkich ludzi - pierwszy raz w życiu poczułam tak ogromną samotność, i tak wielki smutek. patrzyłam na uśmiechających się ludzi, a od środka rozrywał mnie ból i świadomość,że jesteś w tym samym mieście, ale jakby w osobnym świecie. tak bardzo bolało to, że jesteśmy sobie już tak bardzo obcy. tak bardzo bolała świadomość przebywania w tym samym miejscu w którym Ty teraz jesteś szczęśliwy z kimś innym u boku.
|