Kiedyś podziękuję ci i twoim kolegom za ten zakład. Podziękuję ci za to,że udawałeś iż jesteś mną zainteresowany tylko po to,żeby mnie pocałować. Trochę czasu ci to zajęło.Po trzech miesiącach wziąłeś co chciałeś,a po pięciu minutach twoi koledzy przybijali ci piątki, wszystko słyszałam i widziałam.Czułam się wtedy fatalnie,jakby ktoś przypierdolił mi w twarz. Krzyknęłam,odwróciłeś się ale nie zrobiłeś nic, nie pobiegłeś za mną,bo opinia kolegów liczyła się bardziej... zostałeś z nimi więc nie oczekuj,że ci wybaczę.Nie wierzę w to,że się zakochałeś, to rzeczywistość nie film. Nie mogłabym z tobą być, za każdym razem myślałabym,że znów chodzi o jakiś zakład. PRZEGRAŁEŚ.
|