Wiesz za co Cię uwielbiam? Najpopularniej mówiąc, ''bo jesteś''.. ale nie tylko. Jesteś moją oazą, moim przyspieszonym tętnem, moim spokojem, i choć wiem, że będą też gorsze dni, zamiast pozostawić mnie samą, zostaniesz przy mnie i nie wypuścisz z rąk, dopóki nie uwierzę, że jest dobrze. | much.
|