Jakie to proste odrzucić, zranić, coś zmienić. Odstawić w kąt coś co rutynowo się złamało. Nie naprawiać, a kupić nowe, nieskażone jeszcze niczym. I widzieć wciąż w tym wszystkim tylko wizje siebie. Swoją sztucznie obmyśloną tajemnicę, albo raczej głupotę osnutą czymś co zwą rozumem. Ludzie zagubili serca pośród planów na przyszłość, planów na kogoś i siebie, ich chwile nie istnieją. Jedno słowo, a zniszczy wszystko. Przed snem zastanów się czy to jest to czego chciałeś...
|