Nowy czas.. nowe zmiany..
nas już chyba nie ma. już nie mysle o tobie nie chce od ciebie telefonów już chyba nie potrafiłabym nawet odebrać .. moze brak mi odwagi. juz 3 tyg.... bez kontaktu. To chyba koniec bez końca. Teraz myśle jak cie kiedyś kochałam ale zmieniłes mnie ty. Ty i twoje zachowanie. Im dłużej cie znam tym bardziej widze jaki jesteś i jak by było kiedyś. moze to tylko przyzwyczajenie.. boje sie ze pewnego dnia obudze sie i bede załować ze nie odebrałam tego telefonu ze nie walczyłam. ale zawsze to ja walczylam o nas. tego sie boje najbardziej. ale to chyba nie jest miłosc skoro bez obaw potrafie całować innego nie myśląc juz wcale o tobie. Może bedzie lepiej jeśli to samo sie zakończy, wypali... Nie chce plakać za toba wystarczy ze tyle płakałam przez ciebie.. nie chce już wspominać dobrych chwil... Bo dużo było tych złych.. Chce zapomnieć bez bólu niż wpakować sie w coś z czego potem nie wyjde myśląc ze mogłam przecież wczesniej dać spokój. Ciągle mam ta myśl w głowie
|