Zdałam sobie sprawę, że niczego już nie naprawię. Nie wrócę, nic nigdy nie będzie takie samo. Już nigdy Twój promienny uśmiech nie poprawi mi humoru, a Twoje ciepłe dłonie nie otrą moich łez. Zostają tylko wspomnienia, że gdy po każdym ciężkim dniu, Ty potrafiłeś mnie przytulić i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze. I tylko Tobie w to wierzyłam. Dlaczego? Bo gdy to mówiłeś, nazajutrz rzeczywiście tak było. [uCs]
|