|
Staram się jak mogę, codziennie wstaję, przemywam twarz, która jest cała mokra od łez, ubieram się w jasne kolory, podchodzę do lusterka, nakładam krem na twarz, rozprowadzam podkład, przyklepuję go pudrem, nakładam róż na policzki, rysuję idealnie proste kreski na powiekach, na rzęsy nakładam tusz, dolną część oczu podkreślam delikatnie kredką, a usta maluję delikatną pomadką ochronną o smaku truskawkowym, idealnie prostuję swoje włosy, które sięgają mi do ramion i układam grzywkę, ubieram trampki i wychodzę do szkoły. uśmiecham się, rozmawiam z innymi, nikt nic nie podejrzewa. zamulona siedzę na samym końcu klasy, bazgram coś po zeszycie, rysuję jakieś tandetne serduszka, piszę literkę, od której zaczyna się mój własny alfabet, a twoje imię. mija 8 h, żegnam się ze wszystkimi znajomymi i wychodzę do domu, zmywam cały makijaż, włosy wiążę w kok, rzucam się na łóżko, zwijam się w kłębek, po policzkach ciekną mi łzy, a w całej głowie jesteś ty. Już nie muszę udawać.
|
Dodaj komentarz
