Czasem walczysz o swoje istnienie, w lepszej mnie, szukając lepszego powodu, uśmiechu, słów... Któregoś ciepłego wieczoru Twoje odbicie w lustrze samo się uśmiechnie, a Ty w największym spokoju oczarujesz każdym słowem.. Wyjdziesz i pójdziesz wzdłuż jednej ulicy po miłość - też pójdę, a tak mocno chcę być dla siebie, bez obawiania się słów, bo nie chcę ujrzeć wnętrza i
dotknąć serca. Twego... /
Monika Budzińska
|