i zmieniłam się dla ciebie. zaczęłam ubierać fajniejsze bluzki, które podkreślały moje cycki, spodnie, w których miałam fajny tyłek. włosy rozpuściłam, a zamiast samego tuszu używałam dodatkowo kredki, fluidu, cieni. i najśmieszniejsze jest to, że dopiero wtedy, kiedy zaczęłam naprawdę fajnie wyglądać- zauważyłeś mnie. to pozwala mi stwierdzić tylko jedno- nigdy nie byłbyś w stanie pokochać mnie tylko za charakter.
|