Nic nie rozumiem,może nawet już nic nie chcę rozumieć.Zawsze zawsze starałam się o to aby wszystko było idealnie,żeby wypaść jak najlepiej,ale dopiero teraz to do mnie dotarło,że obojętnie co bym robiła to musi zależec jeszcze tej drugiej osobie.Szkoda że ostatnio mam niedoparte wrażenie,że nikomu na mnie nie zależy i może nigdy nikomu nie zależało...
|