Nie, nie chodzi o to że jest przystojny, chociaż jest i to bardzo. To że wiele dziewczyn w nim się kocha też się zgadza. Ma to coś. Może to te oczy, w których kocham zatapiać wzrok. Może to te usta, które tak bardzo kocham całować. Może to te ramiona, w ktorych mogę się ukryć gdy jest mi źle. Może to ten głos, który mówi mi ''dobranoc'' i ''dzień dobry'' każdego dnia. Nie wiem. To coś czego nie umiem opisać. Coś co przyciaga mnie do niego i nie pozwala zapomnieć choćby na chwilę. Coś przez które zmieniło się moje życie. Coś dzięki czemu jest taki wyjatkowy i jedyny, niepowtarzalny. Coś co sprawia, że kocham go bez opamietania, każdego dnia coraz bardziej. Z minuty na minutę wkręcając się w tę miłość.
|