Najgorzej jest wtedy gdy uświadamiasz sobie, że nie ma już nikogo na kim mogłoby Ci zależeć, kogoś o kim mogłabyś nieustannie mówić, myśleć i cieszyć się na jego widok. Wtedy najsmutniejsze są poranki. Bo budząc się rano nikt nie pojawia się w Twoich myślach, nie masz na co czekać i czujesz tą ogromną pustkę i tęsknotę za tym żeby mieć taką osobę.
|