Chcę znów się z tobą kochać i byś znów nazwał mnie swoja dziką i nieposkromioną kotką. Po czym zapalilibyśmy fajka i obejrzeli Pingwiny z Madagaskaru śmiejąc się z Króla Juliana. Chcę znów usłyszeć: dobra rozbieraj się. Chcę znów zobaczyć te iskrę w twoich oczach. Byc przy tobie i całować do utraty tchu. Chce... Chce po prostu ciebie. Obok. Tęsknię. I to jak cholera.
|