cz.2 nie wiesz kurwa,jak to jest wstawać i witać kolejny dzień,w którym pada zbyt wiele raniących słów. kazdy dzień jest dla mnie walką o to,by przetrwać,by się nie poddać. ale dziś już wiem,że nie mam nic,wszystko co mogłam mieć byłeś TY..ale Ciebie już nie ma. kolejny dzień trafia w moje serce tak wielki cios. czy ja kurwa będę kiedykolwiek szczęśliwa,czy nastanie dzień w którym wstanę z uśmiechem na ustach ? czy wkrótce coś się zmieni? co mnie spotka? ile jeszcze będzie zła? jest tak wiele pytań na które odpowiedzi znaleźć nie potrafię.tęsknie,cholernie tęsknie za Tobą. a szczególnie za chwilami,kiedy spędzaliśmy je wspólnie. moim największym celem było to,by Cię zdobyć,by zaznać szczęścia. dziś ten cel przekreśliłam tak,jak Ty to zrobiłeś.
|