Tuliłabym Cię w moich ramionach,
sprawiłabym, żeby ból odszedł.
Dziękuję za wszystko co zrobiłeś.
Wybaczam wszystkie Twoje błędy.
Nie ma nic, czego bym nie zrobiła
by usłyszeć znów Twój głos.
Czasami chcę zadzwonić,
ale wiem, że Ciebie tam nie będzie.
Są dni kiedy jestem w rozsypce, ale nie przyznam się.
Czasem chcę się ukryć, bo Ciebie straciłam.
I tak trudno się pożegnać
kiedy sprowadza się to do tych zasad.
Powiedziałbyś mi, że się myliłam?
Pomógłbyś mi zrozumieć?
Patrzysz na mnie z góry?
Jesteś dumny z tego, kim jestem?
Gdybym miała jeszcze choć jeden dzień,
powiedziałabym Ci jak bardzo za Tobą tęsknię
odkąd odszedłeś.To ryzykowne, to wykracza poza granice
żeby spróbować cofnąć czas.
Przepraszam za to, że Cię obwiniałam
za wszystko, czego nie potrafiłam zrobić
i skrzywdziłam siebie krzywdząc Ciebie.
|