Łapiesz go za rękę, mocno przytulasz i dajesz porządnego całusa w policzek, szepczesz coś do ucha, uśmiechacie się oboje, zerkasz na mnie dyskretnie wzrokiem, przyglądam wam się od dłuższego czasu, stoję z powagą wypisaną na twarzy, choć w duszy rozpiera mnie radość. Pochodzicie oboje do mnie, on zaczyna poklepywać mnie po ramieniu, Ty wymierzasz buziaka, zaraz za Twoimi ustami wędruje ręka ze śnieżką. Wita mnie mroźny pocałunek ze sniegiem. czekasz na mój ruch, choć dobrze wiesz że jedyne na co sobie pozwolę to mocne objęcie Twego kruchego ciałka.
|