Mija kilka lat. Na twoim ciele nie ma już wolnego miejsca. Wszędzie blizny. Kreski, obrazki, zapamiętane słowa, ta największa pomyłka. To co tkwi w twojej głowie i organizmie. To już będzie na zawsze, tego się nie pozbędziesz. Twoja psychika poddała się już na początku. Nie zniosła myśli, że ta oto istota - kiedyś uśmiechnięta, mający znajomych, cel w życiu - upadła tak nisko. Już na starcie zrezygnowała z walki o to co było jej dane. A przecież wystarczyło dać znak.
|