-kiedyś będziesz paliła mniej! zobaczysz! ja cię tego oduczę!- krzyczał na mnie, jak zawsze.. -któregoś dnia nie weźmiesz już tego gówna do ust! - mówił. - miał rację, szkoda tylko że moje coraz rzadsze palenie, wiązało się z 'odchodzeniem' jego.. / lubietwojzapach
|