Moje życie jest do bólu przeciętne. Ciągnie się i ciągnie. Nie ma tu nic, co miałoby większy sens. Bóg dał mi szansę, podarował mi życie, a ja chciałabym je jakoś spożytkować. Nie chcę, by było zmarnowane. Chcę się do czegoś przyczynić. Chcę wstawać rano z uśmiechem, z uczuciem, że mam dla kogo żyć. |mysteriouss ♣
|