wiesz co jest żałosne? że upadam tak nisko, sięgam po kolejnego papierosa, włączam dobijającą piosenkę z tekstem kojarzącym mi się z Tobą, otwieram okno, na dworze minusowa temperatura i ciemność, ale to nic, rozpaczliwie staram się zwrócić Twoją uwagę, ale oczywiście bezskutecznie. czuję jak z każdą chwilą niszczę się coraz bardziej, a Ciebie to nawet nie obchodzi. upadam z nadzieją, że pomożesz mi wstać, ale nic z tego, Ciebie tutaj nie ma i obawiam się, że już nie będzie. z pewnością mogę siebie nazwać upadłą. I nieogarniamciebejbe
|