Napisałeś. Kiedy włączyłam gg nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Przez trzy minuty patrzyłam i zastanawiałam się co możesz chcieć, co się stało że sobie przypomniałeś... Mimo że już nie byłeś dostępny serce zaczęło mi bić sto razy szybciej i pojawił się lekki usmiech... Mimo że napisałeś tylko głupie, nic nie znaczące "siema ;D". Teraz się zastanawiam po co to robisz, po co znowu dajesz te złudne nadzieje...?
|