Często też spotykałam jego siostrę, to od niej dowiedziałam się wielu istotnych szczegółów na temat mojego nowego przyjaciela. Bardzo zaskoczyła mnie, kiedy powiedziała, że mój śpiący królewicz był od mnie starszy 5 lat, miał dwadzieścia jeden. Iza gdyż tak miała na imię siostra Michała, opowiadała mi o studiach, na które się dostał, zawsze marzył by skończyć Filologię Romańską, a kiedy los dał mu taką możliwość zdarzył się ten wypadek. Z jej opowieści wywnioskowałam, że był romantykiem, kochał jeździć konno, słuchać ballad i oglądać stare filmy. Izka nie powiedziała mi jedno, co spowodowało ten tragiczny wypadek. Z gazet przeczytanych w bibliotece, dowiedziałam się, że znalazł się w samym centrum strzelaniny spowodowanej przez 2 uliczne gangi. Tego dnia, jak zwykle spędziłam w szpitalu. Ku mojemu zdziwieniu pod salą Michała stał tłumek rozgorączkowanych lekarzy. Przyśpieszyłam kroku, i po chwili byłam już pod salą przyjaciela. 'cd-->
|