wiesz o czym marze każdego wieczora kiedy kłade się spać? Nie, nie o tym abyś był obok mnie, o tym już nie.
Ja marze o tym aby podejść do ciebie stanąć z tobą twarzą w twarz i prosto w oczy wykrzyczeć ci jak bardzo cię nie nawidze jakim dupkiem i gnojkiem się okazałeś. Chce przeklinać na ciebie i na to uczucie które we mnie sie obudziło.. Chce krzyczeć z całych sił... Al nie mogę tego zrobić.. Powiem ci dlaczego.. Bo gdybym na ciebie spojrzała zaczeła krzyczeć i przeklinać, zaczeła bym też płakać... Płakać bo mimo wszystko dalej cie kocham...
|