Początki zawsze bywaja trudne.. jak sobie przypomne to chce mi sie śmiac byłyśmy takie mały i miałyśmy dziwne wyobrażenie o świecie..powodem kłótni mogło być imie innej koleżanki w opisie lub brak buziaczka na gg, to było takie dziecinne a zarazem piekne i wspominam to z wielkim uśmiechem na twarzy, docieranie sie po trochu od podstaw, pierwszy wstyd kiedy płakałyśmy przy sobie, była zazdrość ale nie taka niszczaca wrecz przeciwnie budująca..pamietam to jak dziś lekcja techniki i to jak mówiłam ci że marze abyś w moim domu czuła sie swobodnie..gdyby wszystko sie tak spełniało.. alee jest pieknie bylo i bedzie i ja wiem że czasem nie rozumiemy sie nawzajem ale kiedy jesteśmy w kllubie i leci dont you worry child i widze ciebie obok to śmieje mi sie serce , i widze jak dalej jesteśmy małe i to że nie mamy żadnych poważniejszych zmartwien niż to czy zalicze matme albo czy bedziemy miały na impreze lub gdzie sprzedadza nam alkohol, i wiem że sie zmieniłysmy ..
|