Szczęście? Jest to coś, co pojawia się w chwili, gdy moje życie przekracza magiczną granicę 120km/h, kiedy czuję, że jestem wolna i nikt nie może mnie zatrzymać, a jeśli już to na zawsze... To uczucie, kiedy po przekroczeniu owej granicy tętno przyspiesza, moje źrenice się powiększają, dłonie mocniej zaciskają na kierownicy, a wewnętrzny głos podpowiada po cichu: szybciej…! /sunblush
|