głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
 teksty

ilvo dodano: 27 listopada 2012

Był to wtorek. Zwykły listopadowy, deszczowy dzień. Wyszłam jakoś o 19 z domu, bo mnie poprosił. Czekałam na niego z jakieś 15 minut. Gdy przyszedł poszliśmy tam, gdzie nie pada. Nabił rurę. Zapalił, dał mi. Myślałam, że to zwykłe zioło. Wzięłam, chciałam się wyluzować. Pierwszy buch- nic. Drugi buch- zaczęłam się czuć jak po dopalaczach przez moment. Później zaczął się koszmar. Uderzył mnie. Bił mnie w policzki, abym się ocknęła. Byłam gdzie indziej. Odczuwałam ból. On bił i stawał się coraz większy. W końcu gdy już wszystko mi było obojętne i byłam już na samym końcu odpowiedziałam na jego wołanie. Pytał czy chcę, aby przyszła moja mama. Powiedziałam, że chcę. Poszliśmy w stronę mojego domu. Rozmawiał ze mną. Było mi lepiej, chociaż czułam cały czas jak mnie bije i czułam jak tracę głos. W czasie drogi poczułam się źle. Bardzo źle. Czułam, że to koniec. Widziałam siebie w trumnie. Powiedziałam, żeby przeprosił moją mamą i powiedział, że wszystkich kocham. Czułam, że umrę. [1]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć