Cześc, jesteś bardzo zagubiona nie sądzisz? Masz porozpierdalane myśli, chęc rzucenia wszystkim w kąt, rozpoczęcia nowego życia. Tak jest, przecież doskonale to wiem. Nie chcesz czuc. Nie wiesz już kto jest tym złym, czy Ty czy inni. Czy tak na prawdę się zmieniłaś, czy jesteś coś warta. Znasz wszystkie swoje błędy, po mam Ci o nich mówic? Wstydzisz się, ale nie żałujesz. Byłaś szczęśliwa, pamiętasz? Może i przez moment, ale byłaś. Jesteś zbyt dobra, zbyt głupia, zbyt wymagająca. W sumie sama nie wiesz jaka jesteś, nie wiesz co tu robisz, kim dla kogo jesteś. Wiesz, że żyjesz, może ktoś Cię pamięta, może ktoś potrzebuje. Nie musisz mówic zrozumiale, czaje. Wiem co spowodowało jaka jesteś, wiem co Tobą kierowało w każdej sytuacji i co najlepsze- wiem, że nie jesteś skreślona. I będę robic wszystko byś nie pogubiła się, w końcu jestem Twoim drugim obliczem. Tym rozsądnym, pewnym siebie i ogarniętym. Nie tym roztrzepanym, chcącym życ na odpierdol, krzywdząc tym samą siebie.
|