Cały świat pogrążony we śnie. Ja leżąc na łóżku, tępo wpatruję się w otaczającą mnie ciemność. Pytasz, o czym myślę podczas tych godzin.? Cała tajemnica tkwi w tym, że nie myślę o niczym. Wyzbywam się wszelkich emocji i myśli. Czuję się tak niesamowicie błogo. Cholernie lubię ten stan, gdy jestem tak lekka, że bez trudu unoszę się ponad codzienną monotonią i problemami. A w efekcie kolejna zarwana noc, podkrążone oczy i jeszcze bardziej wyczerpany organizm.
|