z nim każdy dzień jest wyjątkowy, udowadnia mi za każdym razem że dla mnie zrobić wszystko jest gotowy. Nie jesteśmy idealni bo nikt nie jest tej żyjemy w świecie gdzie liczy się pieniędzy szelest. Ale my się w tym pojebanym świecie nie zatracimy, nie chce myśleć co będzie gdy swoje uczucia wśród tłumu zgubimy. Czysta w butelce on nie daleko siedzi z kumplami, przypomniała mi się noc gdy zaczęło iskrzeć między nami. Spojrzał w moje oczy i spytał czy razem będziemy, bez zastanowienia tak powiedziałam, bo wierzyłam że wspólną drogę odnajdziemy. On jest mój, ten chłopak z jointem w ręce, wiem już na pewno, to dla niego bije moje serce.
|