Jutro Wtorek. Dzień jak każdy inny. a jednak dla niej słowo wtorek to coś więcej, to wspomnienia. Jeszcze rok temu w każdy Wtorek o 6.38 widziała jego. Wiedziała, że go ujrzy. Jechali razem tym samym pociągiem.Byli blisko siebie. Godzina rozmowy z nim sprawiała, że każdy Wtorek był dla niej wspaniałym dniem. Cóż rok minął. Ta sama godzina, ten sam peron i pociąg. Brakuje tylko jego. Telefon ucichł. Pozostało tylko dziwne uczucie na dźwięk słowa wtorek, na dźwięk jego imienia. Pozostała pustka, żal, bezsilność...
|