| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | charlotte19.moblo.pl Jutro Wtorek. Dzień jak każdy inny. a jednak dla niej słowo wtorek to coś więcej  to wspomnienia. Jeszcze rok temu w każdy Wtorek o 6.38 widziała jego. Wiedziała  że go u |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Jutro Wtorek. Dzień jak każdy inny. a jednak dla niej słowo wtorek to coś więcej, to wspomnienia. Jeszcze rok temu w każdy Wtorek o 6.38 widziała jego. Wiedziała, że go ujrzy. Jechali razem tym samym pociągiem.Byli blisko siebie. Godzina rozmowy z nim sprawiała, że każdy Wtorek był dla niej wspaniałym dniem. Cóż rok minął. Ta sama godzina, ten sam peron i pociąg. Brakuje tylko jego. Telefon ucichł. Pozostało tylko dziwne uczucie na dźwięk słowa wtorek, na dźwięk jego imienia. Pozostała pustka, żal, bezsilność... |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| "Nie ma maski, która by mogła długo ukryć miłość tam gzie ona jest, ani udawać ją tam, gdzie jej nie ma." |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Chłodny, jesienny listopad... Stała na dworcu, czekając na pociąg. Czy aby na pewno na pociąg? Czekała również na NIEGO. Wypatrywała go w tłumie... Był! Stał i rozmawiał z kolegą... Po chwili nadjechał pociąg... Spotkali się... Serce biło jej jak oszalałe... Podszedł... Powiedział tylko krótkie "cześć" i udał się do innego przedziału... Napłynęły jej łzy do oczu... Wiedziała, że nie ma już na co liczyć... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Chyba już zrozumiałam,
albo przynajmniej raz próbowałam.
Popatrzeć z góry, na siebie chłodniej,
wybaczyć wszystko, lecz nie zapomnieć
Otwarte oczy, zamknięte serce,
Tyle postawię, bo nie mam więcej.
Skąd mogłam wiedzieć, że losu karty,
są naznaczone albo wytarte? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Powiedz jak wiele wiary
musi mieć dziś każdy z nas
kochać tak niedoskonały
zagubiony wielki świat |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Czasem gdzieś z daleka
Twój dobiega głos
To przed nim uciekam
Co noc, co noc, co noc ... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Życie to nie zabawa
Tylko nudny film
Zmontujmy więc imprezę jakiej nie miał nikt
po co się zastanawiasz co Cię czeka gdy
zieleni się już trawa i możemy pić |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ...nie czekam na nic,
dawno już do mnie nawet nie dzwonisz... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| I czemu Bóg zesłał Ciebie na moja drogę, nie pozwalając wziąć?! Czemu pozwolił,żebym się w Tobie zakochała, jeśli i tak wiedział, że nie bd razem. Po co to wszystko?! |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie powiem jak mi Ciebie brak, Bo nie ma takich słów .. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ...Na najważniejszych skrzyżowaniach życiowych nie stają żadne drogowskazy. |  |  
	                   
	                    |  |