Niech mi ktoś powie,że przyjazn damsio-meska nie istnieje.. To dzięki niemu żyje, funkcjonuje jakoś. Powoli mnie naprawia mimo, że nie musi. Lekarstwem jest jego głos i glupawka na gg. To on uświadamia mnie jak wiele mnie w życiu ominelo.. sprawia, że pojawienie się imienia na ekranie wywołuje szczęście i wyprowadza z depresji. Przecież nie musi tego robić, al'e jego osoba sama w sobie to szczęście wywołuje mimo iż on sam ma własne problemy. Należy do mnie i to jemu dam wejściówek vip'owską do mojego serca. Amen. [ gieenka ]
|