załamany wybieg z sali. Zaraz wrócił "nie! ja Cie nikomu nie oddam nawet temu u góry, jestem wazniejszy niz on" a mi pojawił sie usmiech, dla niego wierze ze bedzie dobrze. Dla niego bede walczyc. Znow chemioterapia. Nie boje sie matury ktora miałam zdawac w tym roku boje sie ze jej nie dozyje.
|