- Dokuczałam mu powtarzając Sierotka. Zagłodziłbyś mnie na śmierć. Dźgał mnie patykiem i mówi ł abym to odwołała bo inaczej mnie u pieczę ;P. Dowcipniś. M poprosił mnie abym upiekła mu kiełbaskę bo nie ma cierpliwości do tego więc od razu upiekłam wszystkim tym co chcieli . Hihi jedna wpadła mi w ogień i z poważną miną zakomunikowałam o Dawid twoja kiełbaska mi spadła. Musisz sobie sam upiec .Spojrzał na mnie i potem mi pokazywał która to była jego :D. Widzisz to jest moja. Powiedziałam , że dla Pana Dawida upiekę oddzielnie. I Tak siedzieliśmy do rana rozmawiając, sprzeczając się i słuchając muzyki. Cz.3.[ Pequeńabailaina.]
|