Nie jestem tą pierwsza lepszą panną z toną tynku na mordzie. Nie nosze szpilek 7 dni w tygodniu. Nie ubieram krótkich miniówek idąc do sklepu, który znajduje się na drugiej stronie ulicy. Wręcz przeciwnie jestem normalna dziewczyną owszem lubie ładnie wyglądać i nosić szpilki ale tylko przy okazji. Na co dzień wole jeansy trampki i t-shirt . Nie wstydze się swojego charakteru bo doskonale wiem jak wredna potrafię być... Chyba tym wyjaśniłam ci dlaczego tak daleko nam do siebie, mimo tego że mieszkamy kilka ulic od siebie.. Ja nie jestem tą twoją plastikową laleczką którą mógł byś zmienić na kolejną kupę tynku.. Ja jestem sobą i taka już pozostane. a tobie chłopczyku jedyne co mam do powiedzenia to spadaj i patrz co tracisz...!
|