I wyobraź sobie człowieku scene : Wysiada z pociągu mała drobna dziewczyna z dużą torbą, rozgląda sie po zatłoczonym peronie by znaleźć osobę, która miała na nią czekać i nagle ją dostrzega. Pierw idzie powoli w jej strone, potem przyspiesza kroku przy czym widząc ją na przeciwko siebie dostrzega ze ona cos wyjmuje z za siebie. Długi bukiet Stokrotkopodobnych kiwatów. Drobna dziewczynka wtula sie w drugą i obie są szczęsliwe, a ludzie obok gapią się na coś "dziwnego".Przecież to dobrze znane im uczucie o nazwie "miłość". Lecz ta jest inna... nie wyznawana przez nich...
|