odkąd cię poznałam nie stało się nic szczególnego. zapuściłam włosy po pas, obcięłam grzywkę, przestałam nosić szerokie bluzy i malować się kredką, trochę olałam naukę i stałam się bardziej pyskata. nie urosłam nawet milimetra, chociaż gdy mnie przytulałeś to szczęście dodawało mi ich co najmniej 200. w planie dnia dorzuciłam spoglądanie na Twój dom z 10 razy dziennie i zajmowanie się na przemian płakaniem ze szczęścia i z żalu. nadal prowadzę swoją nudną egzystencję, która odkąd się wprowadziłeś okazała się totalnie bez sensu, a moje serce, chyba jedyna cenna rzecz którą miałam rozleciało się na małe kawałeczki i tylko Ty masz możliwość je posklejać. / mylifesaver
|