|
Narzekam na swoje życie, mówię jak to zostałem skrzywdzony przez kochane osoby, stwierdzam że nie spotyka mnie nic dobrego. Prawda jest taka ze po prostu nie doceniam tego co mam. Skupiam się nad tym jakby mogło być, zapominając o tym jak jest. Boję się przyszłości, nie zwracając zbyt wielkiej uwagi na teraźniejszość, a to przecież ona buduje drogę, którą będę szedł za parę lat.
|