|
Siedzieliśmy razem na jakiejś imprezie u znajomych. Wszyscy wygodnie "usadzeni" blisko siebie . Ktoś rzucił temat " Doskonały partner/partnerka " . Każde z nas miało inne zdania na ten temat, więc zaczęła sie wielka dyskusja . Powiedziałam, że ma byc wyrozumiały . On powiedział - szczera . Ja na to - wierny On powiedział - Ma umieć powiedzieć nie . Zapadła cisza, przeciez jeszcze kilka miesięcy temu to Ja powiedziałam "nie" i właśnie dlatego to wszystko sie rozsypało. Tylko my wiedzieliśmy o co chodzi . Spojrzeliśmy na siebie, On z wzrokiem mocno pewnym siebie, ja nie pewna.... Nie mogłam tak dłużej wyszłam z imprezy a on wybiegł za mną . Złapał mnie za ręke i powiedział, ze doskonale rozmumie moją reakcje z przed kilku miesięcy. Pocałował mnie i powiedział, ze przeprasza i chce , zeby do niego wróciła. Nie wiem czy zrobiłam dobrze, ale wróciłam , wróciłam /mika_
|
Dodaj komentarz
