Ból - jedyne słowo, które potrafi wypowiedzieć w ostatnich tygodniach. Cieszył sie, że będzie spotykał teraz częściej znajomych. Może nie znajomych, na których może polegać, ale znajomych, którzy oderwą go od tego wszystkiego. Miał nadzieje, że przestanie mu zależeć. Jednak to spotkanie dało mu wiele do myślenia. Rozmowy znowu namieszały mu w głowie. Jest pod ścianą, nie wie co ma robić. Umysł podpowiada co innego, niż serce. Poczucie straty bardzo bliskiej mu osoby jest gorsze, niż życie w ciągłej nadziei. Zaczął myśleć coraz więcej o swoich uczuciach, te jednak ciągle przypominają mu jak wiele przeszedł w życiu i potrzebuje kogoś bliskiego. Rozrywa go od środka poczucie bezradności. Na zewnątrz wydaje sie być tym samym facetem, co kiedyś. Jednak wewnątrz jest dużo gorzej. Czeka na lepsze dni, ale nie wie kiedy nadejdą, boi sie, że to w ogóle nie nastąpi.
|