|
Chciałbym opowiedzieć Ci wszystko. Nie umiem. Opowiedzieć Ci o tym, że jednej nocy byłem prawie martwy. Na pewno wiesz jak to jest, kiedy chcesz komuś opowiedzieć o wszystkim i czujesz, że nagle nie umiesz mówić, nie umiesz pisać o tym co Cię dręczy. Siedzisz w bezruchu, masz ściśnięte gardło i wszystkie słowa mieszają się ze sobą. Ale o nic się nie martw. Kiedy dotrze do mnie, że NIGDY nie znikniesz z mojego życia, to w jedej chwili opowiem Ci wszystko. Opowiem Ci o każdej chwili słabości. Opowiem Ci, jak bardzo tęsknie każdego dnia bo nie rozmawiamy, bo nie potrafiłem Ci wybaczyć. O tych nocach, kiedy nie spałem, bo ciągle myślałem o Tobie ocierając łzy, i jak nie odrywałem oczu od telefonu po każdej sprzeczce, czekając aż napiszesz.
|